Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matiaschelm z miasteczka chełm. Mam przejechane 3721.55 kilometrów w tym 262.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy matiaschelm.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2014

Dystans całkowity:819.17 km (w terenie 40.00 km; 4.88%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:70.23 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:204.79 km
Więcej statystyk
  • DST 344.20km
  • Sprzęt GIANT DEFY 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad Wisłe...

Niedziela, 29 czerwca 2014 · dodano: 29.06.2014 | Komentarze 0

Od dłuższego czasu planowałem odwiedzić trzy miejsca nad Wisłą, dzisiaj była idealna okazja ku temu.
Z samego rana wyruszyłem w drogę było przyjemnie chłodno, z lekka wiał wiatr warunki idealne. Przez Wierzbice, Cyców pojechałem w stronę Łęcznej następne w kierunku Lubartowa po drodze odbiłem na Niemce, by dojechać do Nałęczowa na miejscu nie zatrzymałem się na dłużej gdyż moim celem był Kazimierz dolny po drodze fajne widoki na Kazimierski park krajobrazowy, gdy dojechałem na miejsce tam był tłum ludzi, inaczej to sobie wyobrażałem ale był jakiś festyn czy coś w tym stylu deptak wyłożony kamieniem nie dało się jechać. 
Ciekawe miejsce spędziłem tam chyba godzinę i pojechałem do Puław ścieżką wzdłuż wałów wiślanych, oczywiście z kostki brukowej.
W Puławach spędziłem trochę czasu w parku pałacowym następnie pojechałem do Dęblina ciekawe miejsce pełno tam samolotów.
Drogę powrotną wybrałem się przez Kock fajny rynek się tam znajduje, potem z lekka błądziłem to nie chciało mi się kombinować pojechałem przez Lubartów, Łęczna, tylko tym razem przez Bogdankę i z Cycowa tom samą drogą do domu. 
Ogólnie wyrobiłem się za dnia, lekko się jechało bez żadnych kryzysów i wyszedł niezły dystans. 


 




  • DST 118.19km
  • VMAX 70.23km/h
  • Sprzęt GIANT DEFY 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kierunek Zamość

Sobota, 21 czerwca 2014 · dodano: 21.06.2014 | Komentarze 0

Koło 10 godziny wyruszyłem z domu, przez Pokrówkę w stronę Zamościa z lekka było pod wiatr i cały czas pochmurno. Za Siennicą Różaną zaczęły się górki, zjazd na Kraśniczyn szczególnie był dość stromy i długi rozpędziłem się do 70 km/h , ciekawe ile da się wyciągnąć z tej górki dojechałem aż do miejscowości Zrąb- Kolonia i zaczęło padać patrząc na Zamość tam to dopiero leje, położyli nowiutki asfalt aż szkoda musiałem zawrócić i expresem do Chełma bo pogoda zaczęła się psuć, powrót na lekko z wiatrem jakoś dobrze się kręciło, deszcz dopadł mnie w Kraśniczynie lecz szybko przeszedł, koło lotniska w Depółtyczach wypatrzyłem w oddali miejscowego kolarza gnał chyba ze 40 na godzinę chyba nie chciał być wyprzedzony lecz wiedziałem że to nieuniknione i przyjąłem wyzwanie dopadłem go na podjeździe. Chwilę się pokręciłem po mieście i pojechałem do domu.  






  • DST 125.37km
  • Teren 40.00km
  • Sprzęt kross level B2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ogólnie bez celu...

Sobota, 14 czerwca 2014 · dodano: 14.06.2014 | Komentarze 2

Ogólnie jazda bez celu, miałem jechać do Nałęczowa ale było zimno wiał wiatr i nadawali opady deszczu a nawet burze choć deszczu nawet nie napotkałem. Pojechałem w teren do Urszulina następnie chciałem zwiedzić Poleski Park Narodowy, lecz odstąpiłem od tego zamiaru nie chciało mi się przedzierać przez tą dżungle, więc udałem się w stronę pobliskich jezior ale niestety tak ludzie obudowali te jeziora wszędzie zakazy wjazdu że nie chciało mi się poszukiwać dostępu do plaży i jakimś szlakiem " Daleko od szosy " udałem się do Łęcznej chwile się pokręciłem po mieście i z wiatrem wróciłem do Chełma  



 




  • DST 231.41km
  • Sprzęt GIANT DEFY 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Roztocze...

Sobota, 7 czerwca 2014 · dodano: 07.06.2014 | Komentarze 0

Chełm, Rejowiec, Krasnystaw, Izbica, Nielisz, Szczebrzeszyn, Frampol, Goraj, Wysokie, Żółkiew, Krasnystaw, Siennica Różana, Chełm.

Rano założyłem nowy łańcuch Compagnolo i pojechałem na Roztocze, z rana warunki były idealne chłodno lekka mgła potem zrobiło się ciepło, do samego Szczebrzeszyna średnia wyniosła 26,44 km/h. Za Szczebrzeszynem pojechałem w stronę Frampola chyba jest to najlepsza trasa dużo podjazdów i zjazdów teoretycznie to jeden wielki podjazd i zjazd który najbardziej mi się spodobał postanowiłem zjechać bez dokręcania by zobaczyć jak ciągnie licznik dobił max 63,78 km/h  był dosyć kręty ale jakoś wyrabiałem. W Frampolu krótka przerwa przy fontannie i drogą wojewódzką 835 do gminy Wysokie na całym odcinku remont całkowita przebudowa co chwile sygnalizacja świetlna i ruch wahadłowy.  Z Wysokiego podążyłem przez Krasnystaw do Chełma.