Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Sierpień1 - 0
- 2015, Lipiec2 - 0
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Lipiec2 - 0
- 2014, Czerwiec4 - 2
- 2014, Maj5 - 13
- 2014, Kwiecień5 - 2
- 2014, Marzec4 - 2
- 2014, Luty2 - 0
Lipiec, 2014
Dystans całkowity: | 346.00 km (w terenie 65.00 km; 18.79%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Maksymalna prędkość: | 71.53 km/h |
Liczba aktywności: | 2 |
Średnio na aktywność: | 173.00 km |
Więcej statystyk |
- DST 70.00km
- Teren 65.00km
- VMAX 54.00km/h
- Sprzęt kross level B2
- Aktywność Jazda na rowerze
Objazd trasy Chełmskiego maratonu
Wtorek, 8 lipca 2014 · dodano: 08.07.2014 | Komentarze 0
Po południu wybrałem się do lasu wpierw jeździłem po okolicznych polach, ale cel miałem inny objechać trasę maratonu sprawdzić jak to wygląda itp... zrobiłem jedno kółko wyszło koło 33 km ze średnią 24,3 to pewnie słaby wynik nie ma z czym startować ale zresztą nie znam czasów przejazdów innych... Ogólnie trasa jest zajebista pełno podjazdów i zjazdów trasa jeszcze jest w miarę oznakowana choć dwa razy zgubiłem się. Niestety tak dobrze się jechało że nie zrobiłem ani jednego zdjęcia, całą trasę nagrałem kamerką sportową.
potem pojeździłem drugą stroną lasu, istna rzeźnia świeże ślady po dzikach nie szło dołożyć gałęzie nisko zwisały, następnym razem biorę maczetę. Po wyjeździe z lasu zaczoł zapadać zmrok więc przez pola pojechałem do domu.
- DST 276.00km
- VMAX 71.53km/h
- Sprzęt GIANT DEFY 1
- Aktywność Jazda na rowerze
Roztocze...
Piątek, 4 lipca 2014 · dodano: 04.07.2014 | Komentarze 0
Rano było zimno więc bez pośpiechu udałem się standardową trasą przez Kraśniczyn do Zamościa koło 7 byłem na miejscu, z rana kompletne pustki na starówce, następnie pojechałem do Krasnobrodu po drodze żałowałem że wybrałem tą trasę nawierzchnia fatalna. W Krasnobrodzie zajechałem do kapliczki ze źródłem by uzupełnić zapasy wody, spędziłem z 15 minut nad zalewem i wyruszyłem w dalszą drogę do Tomaszowa Lubelskiego tam nie zabawiłem zbyt długo odbiłem w stronę Suśca 14 km równego asfaltu z szerokim poboczem, chyba jedyna dobra droga jaką napotkałem, kiepskie drogi są na roztoczu. W Suścu pojechałem na rzekę Tanew by zobaczyć te szumy przeszedłem się kawałek wzdłuż rzeki i co chwile był mały wodospad nie chciało mi się dalej iść pojechałem w dalszą drogę do gminy Józefów tam zajrzałem do kamieniołomu i chwilę pobyłem w centrum, co mnie zaciekawiło zegar słoneczny nawet dobrze czas pokazywał. W drodze do Zwierzyńca miałem już powoli dosyć tych drug dziura na dziurze łata na łacie aż dziw że szosa się nie rozleciała w Zwierzyńcu pobyłem chwilę i expresem pojechałem do domu ( Przez Szczebrzeszyn, Nielisz, Izbicę, Krasnystaw, Rejowiec ) bo już odechciało mi się zwiedzać i jeździć po takich drogach