Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Sierpień1 - 0
- 2015, Lipiec2 - 0
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Lipiec2 - 0
- 2014, Czerwiec4 - 2
- 2014, Maj5 - 13
- 2014, Kwiecień5 - 2
- 2014, Marzec4 - 2
- 2014, Luty2 - 0
- DST 118.19km
- VMAX 70.23km/h
- Sprzęt GIANT DEFY 1
- Aktywność Jazda na rowerze
Kierunek Zamość
Sobota, 21 czerwca 2014 · dodano: 21.06.2014 | Komentarze 0
Koło 10 godziny wyruszyłem z domu, przez Pokrówkę w stronę Zamościa z lekka było pod wiatr i cały czas pochmurno. Za Siennicą Różaną zaczęły się górki, zjazd na Kraśniczyn szczególnie był dość stromy i długi rozpędziłem się do 70 km/h , ciekawe ile da się wyciągnąć z tej górki dojechałem aż do miejscowości Zrąb- Kolonia i zaczęło padać patrząc na Zamość tam to dopiero leje, położyli nowiutki asfalt aż szkoda musiałem zawrócić i expresem do Chełma bo pogoda zaczęła się psuć, powrót na lekko z wiatrem jakoś dobrze się kręciło, deszcz dopadł mnie w Kraśniczynie lecz szybko przeszedł, koło lotniska w Depółtyczach wypatrzyłem w oddali miejscowego kolarza gnał chyba ze 40 na godzinę chyba nie chciał być wyprzedzony lecz wiedziałem że to nieuniknione i przyjąłem wyzwanie dopadłem go na podjeździe. Chwilę się pokręciłem po mieście i pojechałem do domu.