Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Sierpień1 - 0
- 2015, Lipiec2 - 0
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Lipiec2 - 0
- 2014, Czerwiec4 - 2
- 2014, Maj5 - 13
- 2014, Kwiecień5 - 2
- 2014, Marzec4 - 2
- 2014, Luty2 - 0
- DST 178.15km
- VMAX 68.00km/h
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt GIANT DEFY 1
- Aktywność Jazda na rowerze
Chełm, Szczebrzeszyn, Zamość, Chełm
Sobota, 24 maja 2014 · dodano: 24.05.2014 | Komentarze 2
Chełm, Rejowiec, Krasnystaw, Izbica, Nielisz, Szczebrzeszyn, Zamość, Skierbieszów, Kraśniczyn, Chełm.
Dzień upalny nawet bardzo, więc bez szaleństw krótka trasa, choć i tak w połowie trasy się spaliłem na słońcu :( .
Po wyjechaniu z Chełma towarzyszyło mi dziwne zgrzytanie tylnej przerzutki, dokonałem wstępnych oględzin i okazało się rozszczelnienie łańcucha , szybka naprawa i jadę dalej. W Izbicy postanowiłem skręcić na Tarnogórę i pojechać doliną rzeki Wieprz, wszędzie było widać oznaki powodzi zalane łąki worki z piaskiem itp... Tym razem postanowiłem objechać zalew Nielisz zachodnią stroną jest o wiele lepsza niż wschodnia ( las i dziurawa szosa ) zalew jest spory ale mało uczęszczany parę żaglówek i masa wędkarzy. Będąc niedaleko Szczebrzeszyna wpadłem na chwile na rynek. Zrobiło się strasznie gorąco pojechałem 74 do Zamościa chwilę się pokręciłem i pojechałem w stronę Chełma Po wygrzebaniu się z Padołu Zamojskiego podjazd w takim upale to masakra w dodatku brakło wody a ta co miałem zrobiła się gorąca od słońca do samego Skierbieszowa teoretycznie zjazd nie licząc dwóch podjazdów jak to się mówi są zjazdy to i muszą być podjazdy za Skierbieszowem było ich trzy jeden za drugim nie licząc tego w miejscowości, potem był stromy zjazd bez dokręcania pociągnęło mnie do 58,6 i jeden długi podjazd i stromy zjazd do Kraśniczyna nie wiem jak ciągnie bo dokręcałem :) następnie dość stromy podjazd jakoś wjechałem na młynku bez zadyszki , potem jest jeszcze jeden zjazd godny uwagi no może dwa i płasko aż do Depułtycz tam zjazd na Chełm...