Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi matiaschelm z miasteczka chełm. Mam przejechane 3721.55 kilometrów w tym 262.40 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy matiaschelm.bikestats.pl
  • DST 178.15km
  • VMAX 68.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt GIANT DEFY 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chełm, Szczebrzeszyn, Zamość, Chełm

Sobota, 24 maja 2014 · dodano: 24.05.2014 | Komentarze 2

  Chełm, Rejowiec, Krasnystaw, Izbica, Nielisz, Szczebrzeszyn, Zamość, Skierbieszów, Kraśniczyn, Chełm.
Dzień upalny nawet bardzo, więc bez szaleństw krótka trasa, choć i tak w połowie trasy się spaliłem na słońcu :( .
Po wyjechaniu z Chełma towarzyszyło mi dziwne zgrzytanie tylnej przerzutki, dokonałem wstępnych oględzin i okazało się rozszczelnienie łańcucha , szybka naprawa i jadę dalej. W Izbicy postanowiłem skręcić na Tarnogórę i pojechać doliną rzeki Wieprz, wszędzie było widać oznaki powodzi zalane łąki worki z piaskiem itp...  Tym razem postanowiłem objechać zalew Nielisz zachodnią stroną jest o wiele lepsza niż wschodnia ( las i dziurawa szosa ) zalew jest spory ale mało uczęszczany parę żaglówek i masa wędkarzy. Będąc niedaleko Szczebrzeszyna wpadłem na chwile na rynek. Zrobiło się strasznie gorąco pojechałem 74 do Zamościa chwilę się pokręciłem i pojechałem w stronę Chełma Po wygrzebaniu się z Padołu Zamojskiego podjazd w takim upale to masakra w dodatku brakło wody a ta co miałem zrobiła się gorąca od słońca do samego Skierbieszowa teoretycznie zjazd nie licząc dwóch podjazdów jak to się mówi są zjazdy to i muszą być podjazdy za Skierbieszowem było ich trzy jeden za drugim nie licząc tego w miejscowości, potem był stromy zjazd bez dokręcania pociągnęło mnie do 58,6 i jeden długi podjazd i stromy zjazd do Kraśniczyna nie wiem jak ciągnie bo dokręcałem :) następnie dość stromy podjazd jakoś wjechałem na młynku bez zadyszki , potem jest jeszcze jeden zjazd godny uwagi no może dwa i płasko aż do Depułtycz   tam zjazd na Chełm...







  • DST 43.00km
  • Teren 9.00km
  • VMAX 49.00km/h
  • Sprzęt kross level B2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowe opony

Sobota, 17 maja 2014 · dodano: 17.05.2014 | Komentarze 2

Całą noc padał deszcz i rano do 10. Nie było sensu brudzić siebie i szosy, Pojechałem do miasta po nowe opony Continental Race King 2.2 29er po 110 zł za sztukę, schwalbe 29 2.1 straciły prawie cały bieżnik, po powrocie do domu szybka wymiana i pojechałem przetestować. Lekko się jedzie na nich nie to co schwalbe. wyjechałem w końcu na szosę i niestety z tyłu zauważyłem że opona nierówno się obraca ale nic to pewnie wina łatki na dętce, objechałem okoliczne górki i musiałem wracać bo szła burza.  





  • DST 201.78km
  • Czas 08:11
  • VAVG 24.66km/h
  • Sprzęt GIANT DEFY 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lubartów

Sobota, 10 maja 2014 · dodano: 10.05.2014 | Komentarze 4

Wyjechałem z domu o 8 rano, pogoda była ładna świeciło słońce... wtedy nie wiedziałem co mnie jeszcze czeka. 
Pojechałem w kierunku Wierzbicy, tam też się zachmurzyło, potem drogą na Cyców po drodze złapał mnie deszcz, ale myślę jadę dalej na Łęczną wtedy się rozpadało na dobre, miałem dwa wyjścia jechać dalej lub się wracać ubrany w krótkie spodenki i bluzkę z krótkim rękawem miałem chwilę zwątpienia. Mimo zimna i deszczu pomyślałem ze nie poddam się tak łatwo i postanowiłem zrealizować plan. Deszcz towarzyszył do samego Lubartowa na szczęście tylko przelotny, choć gorszy był mokry asfalt miejscami tragiczny. Dopiero w Lubartowie się przejaśniło i wyszło słońce. Miasto małe, przyjazne rowerzystą, lecz moim celem był znajdujący się w mieście Pałac Sanguszków obecnie siedziba władz powiatowych ogromny pałac z przepięknym ogrodem i parkiem. W okolicy znajdował się jeszcze jeden pałac Muzeum Zamojskich w Kozłówce i prowadziła do niego asfaltowa ścieżka dla rowerów więc pojechałem niestety na teren muzeum był zakaz wprowadzania rowerów, więc dałem se spokój poza tym szła burza wiec udałem się w drogę powrotną. Burza dopadła mnie w Lubartowie więc schroniłem się pod wiaduktem. Do domu wracałem tą samą drogą aż do Łęcznej po mokrym asfalcie cały rower w piachu ja zresztą też, a miałem z wiatrem więc mogłem docisnąć. Po dojechaniu w okolice domu, dokręciłem do 200 km brakowało 15 km więc pojechałem na stołpie gdzie znajduje się jakaś budowla w kształcie wierzy.    




  • DST 229.70km
  • Sprzęt GIANT DEFY 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Roztocze...

Piątek, 2 maja 2014 · dodano: 02.05.2014 | Komentarze 5

W końcu wolny dzień od pracy więc wybrałem się na roztocze. trasa- Chełm, Rejowiec, Krasnystaw, Nelisz, Szczebrzeszyn, Zwierzyniec, Krasnobród, Zamość, Skierbieszów, Kraśniczyn, Chełm. Pogoda dopisała z rana lekko chłodnawo, potem bez większych zachmurzeń. Miałem jechać trasą przez Kraśniczyn, Skierbieszów ale pojechałem na Rejowiec za osadą pierwszy 9% podjazd poszedł zadziwiająco łatwo, potem do Krasnegostawu było już tylko z górki, za miastem wjechałem w krajową 17 na której nie brakowało podjazdów i zjazdów, dopiero w gminie Stary Zamość odbiłem w stronę gminy Nelisz po bardzo dziurawym asfalcie dojechałem do zbiornika wodnego Nelisz na Rzece Wieprz gdzie znajduje się tama z elektrownią wodną. Do Szczebrzeszyna asfalt kiepskiej jakości, dużo turystów szczególnie zainteresowani tym chrząszczem ze skrzypkami, no nic napięty plan miałem więc wyruszyłem w dalszą drogę do Zwierzyńca tu już chyba raj dla rowerów rowerzyści wszędzie mnóstwo szlaków rowerowych głównie leśnych nawet spływy kajakowe są organizowane, jednym słowem dobre miejsce do wypoczynku. W drodze do Krasnobrodu dało się zauważyć wzmożoną liczbę rowerzystów, asfalt był idealnie równy jedynie co mnie zdziwiło to brak jakichkolwiek zjazdów i podjazdów dopiero w samym Krasnobrodzie wystąpiły. Krasnobród jest piękną gminą jest w niej wiele atrakcji turystycznych oraz zalew na którym ludzi nie brakowało , jest tam również kamieniołom z wierzą widokową. Pora wracać Przez Zamość do domu podjazdów i zjazdów nie brakowało było ich bardzo dużo jedynie przed Zamośćem się wypłaszczyło, przez Skierbieszowski park krajobrazowy udałem się do domu górki i pola kwitnącego rzepaku towarzyszyły mi pod sam dom...  






  • DST 214.89km
  • Czas 08:58
  • VAVG 23.97km/h
  • Sprzęt GIANT DEFY 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chełm, Lublin, Bychawa, Krzczonów, Piaski, Chełm

Sobota, 26 kwietnia 2014 · dodano: 26.04.2014 | Komentarze 0

Około 8:00 wyjechałem z domu pojechałem Krajową 12 w stronę Lublina, w Piaskach początek ekspresówki więc trzeba było kombinować podążyłem znaną mi drogą do Świdnika potem na Lublin po drodze obwodnica Lublina w budowie, w końcu miasto prawdziwa miejska dżungla pojawiające się i znikające nagle ścieżki rowerowe, spory ruch na drogach. Zwiedziłem Majdanek, starówkę, rynek, i pojechałem w dalszą drogę nad zalew Zemborzycki ścieżką rowerową zalew całkiem ładny dobrze zagospodarowany. Dalej drogą do Bychawy po drodze spotkałem wielu kolarzy co chwile jakiś przejeżdżał w Bychawie znalazłem ruiny zamku. Do Krzczonowa asfalt miejscami tragiczny ale przejezdny, przez Piaski pojechałem do Chełma  




  • DST 103.20km
  • Czas 04:26
  • VAVG 23.28km/h
  • VMAX 61.80km/h
  • Sprzęt GIANT DEFY 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popołudniowy wypad, szosa...

Niedziela, 20 kwietnia 2014 · dodano: 20.04.2014 | Komentarze 2

Popołudniowa przejażdżka... jakaś pustka panuje na ulicach, brak ludzi na deptaku... no nic trzeba jechać, po objechaniu miasta udałem się nad zalew w Natalinie następnie na Dorohusk pod wiatr. W Dorohusku pojechałem na granice, pustka... ani jednego tira, więc Krajową 12 do Chełma z wiatrem ze średnią 35 km/h na mieście postanowiłem dobić do 100 km więc podążyłem w kierunku Janowa i innych okolicznych wiosek.




  • DST 112.00km
  • Teren 23.00km
  • VMAX 68.20km/h
  • Sprzęt kross level B2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chełm, Krasniczyn, Krasnystaw, Chełm

Sobota, 12 kwietnia 2014 · dodano: 13.04.2014 | Komentarze 0

W sobotę był zimny pochmurny bezdeszczowy dzień, więc pojechałem do Kraśniczyna przetestować kamerę sportową w tamtejszych wąwozach. Po drodze odwiedziłem kapliczkę ze źródełkiem, potem udałem się do Krasnegostawu i kierunek Chełm przez Rejowiec. 




  • DST 26.00km
  • Teren 26.00km
  • Sprzęt kross level B2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Terenowo

Czwartek, 10 kwietnia 2014 · dodano: 13.04.2014 | Komentarze 0

Założyłem nowy napęd , więc musiałem go przetestować w terenie, Kumowa dolina i dziewicza góra 




  • DST 137.59km
  • Sprzęt GIANT DEFY 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chełm, Świdnik, Łęczna, Chełm

Sobota, 5 kwietnia 2014 · dodano: 05.04.2014 | Komentarze 0


Kolejna zimna sobota w dodatku z silnym północnym wiatrem, więc postanowiłem Krajową 12 pojechać w stronę Świdnika, powrót przez Łęczną by zobaczyć jak się mają kamienne posążki. 


Rzeka Wieprz

Tu się łączą dwie drogi krajowe 12 i 17

Port lotniczy w Świdniku

Bogdanka




  • DST 87.88km
  • VMAX 58.30km/h
  • Sprzęt GIANT DEFY 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza jazda szosą

Sobota, 29 marca 2014 · dodano: 29.03.2014 | Komentarze 1

Dzisiaj chłodny bezchmurny dzień, więc postanowiłem przetestować kolarzówkę koło godziny 13 wyjechałem  z domu. Z początku obrałem za cel sprawdzić jak sobie radzi na górzystym terenie. Pojechałem na Janów pierwszy podjazd 8% płynna redukcja biegu jak przystało na 105, i zaczyna się najlepszy odcinek drogi na Podgórze na liczniku ponad 50 ludzie z drogi uciekają... Potem drogą na Pawłów, w tamtym roku położyli nowy asfalt. Jechało się niezwykle lekko mimo iż na najwyższych biegach do samego Pawłowa 30-40 km/h . Potem drogą w miarę dobrą, na krajową 12 w stronę Drohucza, i kierunek Cyców ( remont drogi w stronę Wierzbicy jechało się okropnie ) potem droga do Wierzbicy idealna w stronę Chełma było parę kiepskich odcinków.